piątek, 24 maja 2013

Niam

Twoje obróciło się o 180* (gwiazdek). Poszłaś na casting do X-factor. Potem przechodziłaś kolejne etapy aż w końcu znalazłaś się w finale. Miały się spęnić twoje dwa największe marzenia:
1. Wygrać - factor
2. Poznać One Direction
Kiedy dowiedziałaś się że mają wystąpić gościnnie w finale prawie zemdlałaś.
- Jejkuuuu..... to wy- zaczęłam piszczeć na widok 1D
- Cześć, [T.I.]
Przytuliłam każdego z członków 1D. Wywołano mnie abyś wyszła na scenę na ogłoszenie wyników. Stanęłam na scenie i cała się trzęsłam. Jedno marzenie się spęniło, a na drugie czekałam. Niestety. Nie wygrałam. Było mi na prawdę przykro, ale pomyślałam sobie że na tym świat się nie kończy. Zeszłam ze sceny pożegnałam się ze wszystkimi i wyszłam z budynku. Za mną ktoś wyszedł. Był to Liam, Liam Payne.
- Nie martw się.
- Nie martwię się aż tak bardzo.
- No to dobrze. Może pójdziemy kiedyś na jakąś kawę czy coś..?
- No jasne.
- No to to jest mój numer.- powiedział Liami podał mi kartkę z numerem
- Dzięki.
Niestety ktoś go zawołał i Liam sobie poszedł ja poszłam do swojego samochodu. Pojechałam do domu. Położyłam się spać, bo musiałam ochłonąć po tym wszystkim.
* Następny dzień*
Obudziłam się o 8.50. Wstałam z łózka i poszłam do łazienki. Umyłam zęby, włosy związałam w wysokiego kucyka, ubrałam się w krótkie spodenki, biały t-shirt z znaczkiem Supermana i założyłam niebieskie conversy. Zeszłam do kuchni i zjadłam jakąś kanapkę. Była 9.30. Ja nie miałam planów na dzisiejszy dzień. Więc postanowiłam zadzwonić do Liama.
- Hej Liam tu [T.I.]
- O cześć. Przyjdziesz do nas to coś porobimy..?
- No jasne, aleja nie wiem gdzie mieszkacie .
- ........ -podał adres
- To zabawne bo wychodzi na to że jesteśmy sąsiadami.
- No to przychodź.
- Ok.
Zebrałam się i wyszłam z domu. Stanęłam przed bramką willi i zadzwoniłam. To był dom 1D. Liam mnie wpuścił i weszłam do domu. W salonie siedzieli członkowie 1D.
- To jest ....
- Wiem, poznaliśmy się w X-factorze.- powiedział Niall
- TAK.- powiedziałam
Niall zaprosił mnie do salonu i kazał usiąść koło niego.Chłopaki włączyli jakiś film. Zaczeliśmy oglądać w środku filmu z drugiego boku usiadł Liam. I w pewny momencie obaj mnie objeli.
- Co robicie.?-zapytałam
- A nie nic.
Zabrali ręce z za mnie. Po obejrzeniu filmu Liam i Niall wyszli z pokoju. Poszłam za nimi bo zaczeli gadać o mnie. Ich rozmowa:
- Odpi*** się od niej, ona jest moja- powiedział Liam
- No chyba nie.- Niall
- Oj weź może się jej zapytamy..?
-Spoko,  ale i tak wybierze mnie- powiedział Niall
Wyszli z kuchni gdzie rozmawiali. 
- [T.I.] chcielibyśmy się ciebie coś zapytać.
- Tak?
- Którego z nas wolisz..?
- Obu.
- Jak to.?
- No obu was lubię.
- No ale z którym chcesz być.
- Wow. Już taka propozycja. Z żadnym nie chcę żebyście się  przez mnie kłócili. 
******
Po tym dniu zostaliście przyjaciółmi. Chłopaki się już o ciebie nie kłócili. Wszystko było fajnieee.

Dedykuje go Agu :)
 

1 komentarz:

  1. No to zabawię się w polonistkę. "Twoje obróciło się o 180* (gwiazdek)." Twoje co? Tam powinno być: twoje mleko obróciło się o 180* Milky way'a. Tak to dobre dokończenie tego zdania.
    Chcę nadmienić, że 24 maja była przepiękna pogoda. Było ciepło i słonecznie.
    Szkoda, że się pokłócili o nią, ale cóż. Nie zawsze jest różowo. Czasami jest czarno i potem jest światełko w tunelu. Oby to nie był pociąg.

    OdpowiedzUsuń