poniedziałek, 10 czerwca 2013

Niall#9

Obudziłam się o 14.50. To mój rekord. No ale nie dziwie się sobie, od 4dni wstaję o 5.00. No ale przydałoby się wstać. No to wstałam poszłam do łazienki umyłam zęby, włosy związałam w kucyka. Ubrałam się w takie coś. Poszłam do kuchni. Zjadłam śniadanie (wow prawda, ja zjadłam śniadanie) . I zadzwonił mi telefon.
- Hej Maja.-powiedział Max
- Cześć.
- Pójdziesz ze mną do kolegów?
- A po co ci ja?
- No bo chcę się tobą pochwalić.
- Spoko. Za ile?
- Za 5min.?
-Ok.
Nie miałam zamiaru przebierać się. Przyjechał Max. Wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu Max'a. On chciał mnie pocałować ale ja się odsunęłam. Szczerze to ja nie miałam ochoty spotykać się z nim. No ale. Wysiedliśmy z samochodu i poszliśmy tam gdzie siedział Minto, i Sams. Z jakimiś dziwkami. Weszliśmy tam i przywitałam się z nimi. Kiedy Max popatrzył się na nie które ubrane były w to. A na mnie tak jak wcześniej. Wziął mnie za rękę i wyszliśmy.
- Weź jak ty się ubrałaś.
- Coś ci się nie podoba?
- Tak.
- Co/?
- Ty widziałaś jakie z nich laski?!
- Wiesz co spieprzaj. Mam cię w dupie ty debilu.
On wrócił do nich a ja wyszłam na ulicę i zaczęłam płakać. Nie wierzyłam że on coś takiego mi powie. Zadzwoniłam po Niall'a jako jedyny on mógł mi pomóc.
 - Niall..
- Maja, ty płaczesz?
- Niall, przyjedziesz po mnie? Jak możesz?
- No jasne że przyjadę a gdzie?
Podałam Niallowi adres. Było mi głupio do niego dzwonić ale on mógł mnie pocieszyć. Po 10min. Niall był na miejscu wsiadłam do jego samochodu. Max zobaczył jak Niall mnie przytula. Popatrzył się całując tą dziwkę.
- Maja co się stało?
- On, on powiedział mi że mu się nie podobam. I że mogłam się lepiej ubrać.
- Ale kto?
- No ten ch*j . Bo popatrzył się na dziewczyny kolegów które były ubrane, a właściwie tego nie można nazwać ubranie w jakieś body ku**a.
- Nie martw się on nie był ciebie wart.
- Może to ja jego?! Nie jednak to on mnie.
Nialll się zaśmiał i zawiózł mnie do domu. Zaprosiłam go do niego.  Weszłam do domu a tam........ wyburzona ściana. Ciocia i wujek byli już w domu. Uściskałam ich
- Ciociu co tu się dzieje?
- Remont.
- Wow. Duży.
- No. Wiesz zamówiliśmy ci pokój w hotelu żebyś mogła na ten czas tam mieszkać.
- Ok. Dzięki.
Razem z Niallem weszliśmy do mojego pokoju.
- Wiesz możesz u mnie spać na czas remontu.- powiedział Niall
- Dzięki, ale i tak już za dużo dla mnie zrobiłeś.
- No proszę. 
- Ale na pewno?
- No tak, twoja ciocia nie będzie musiała płacić za nocleg.
- No ale na pewno?
- No takk..
- Dzięki.
Niall podniósł mnie ale po chwili postawił. Zaczęłam się pakować. Po 30 mi.byłam gotowa.
-Ciociu ja zamieszkam u Niall'a.
- No dobrze to twój wybór.
- Dzięki kocham was.
Wyszłam razem z Niallem. Niall spakował wszystkie walizki do samochodu i pojechaliśmy. Potem Niall pokazał mi pokój w którym miałam spać. Był piękny. Przytuliłam się do niego. Ale po chwili oderwałam sięod tego uścisku. Była już 23.40. Postanowiłam pójść się umyć i przebrać. Niall przyszedł jeszcze do mnie później i pocałował mnie na dobranoc (w policzek).

Wiem że nudny, strasznie szybko wszystko się dzieje i wgl. Ale miałam tyle pomysłów że macie. :) Dla Agu :)

1 komentarz:

  1. "Potem Niall pokazał mi pokój w którym miałam spać. Był piękny. Przytuliłam się do niego." To trochę zabrzmiało jakbyś przytuliła się do pokoju. LOL
    To "takie coś" jest nawet ładne. Max się po prostu nie zna.
    To już 9 część Nialla, a ja dopiero ogarnęłam, że tu jest Max. A skoro jet Max to jest też jego ojciec. Myślę, że jego ojciec chętnie cię wysłucha. XD

    OdpowiedzUsuń